djkims3089.fotkoblog.pl

aktorzy i takie tam

Siemssss
Taka tam fotka z wczorajszego koncertu... ale od początku.
Więc, co się u mnie działo przez ten tydzień...
Poniedzialek wtorek środa to była nuda i zmułka w domu albo u kumpeli.

W czwartek, wyszłam z Pauliną na miasto ale głównie bym oddała książkę do bb.
W piątek do 14 w domu. potem po prezent dla Ani W. Kupiłam jej perfumy i coś słodkiego-strzał w 10 bo się jej podobał zapach perfum i reszta. O 16.15 z nią jej bratem i moim bratem (ciotecznym) do kręgielni i na pizze. bo w końcu jej urodzinki. świetnie się bawiłam. Później-też z nimi, oglądaliśmy harrego pottera u niej.
Było mega.
Po filmie chłopcy mnie odprowadzili i poszli pojeździć trochę na rowerze.
W sobotę-nudy. sprzatanie do południa. next-z mamą do drogerii po farbę do włosów dla niej. Zrobiła mi parę pasemek tycjanowych na włosach. wyszło świetnie, mimo że nie widac intensywnie koloru.
A teraz niedziela-najwięcej do opisywania.
Więc tak.
 W nd wstałam o 9, z nudów obejrzałam na jedynce pingwiny z ,madagaskaru i big time rush. tradycyjnie włączyłam kompa, luknęłam na fb i zeszłam. później mama zrobila obiad i po nim chwila na komp i się ubrałam i poszłam prostować włosy. Wyprostowałam i po pół h pojechałyśmy z mamuśką na imprezę do Kątów. o 15 na miejscu. i był jakiś cygański zespół.który miał grac 1h i o 16 inny,ale skończyli o 16.30 opóźniając następny koncert.
Po cyganach, grał TOP ONE. Gdy wiekszość osób stała w słońcu koło sceny, ja z mama usiadłyśmy sobie na trawie koło rowu. bo impreza na wsi w końcu. Zaczepiała nas taka fajna dziewczynka. na oko 2-letnia. straciłam garstkę włosów. ale to nic. odrosną. Po TOP ONE  o 17.15 miał grać CLASSIC. ale zaś pół h opóźniony bo długo stroili instrumenty. o 18.45 ( w końcu coś o czasie) grała ETNA której fotka powyżej. zrobiłam ją telefonem i dlatego zła jakośc Miała dwóch tancerzy. jeden strasznie przystojny.. dopchałam się do 2 rzędu i ją z bliska i  zrobiłam. Rzucała płyty swoje-nie złapałam. Ale mam autograf z jej zdjęciem bo mi dała. i uścisnęła rękę i ten przystojniak teeż i się w dodatku do mnie uśmiechnął=D. o 20 poszłam z mamą coś przekąsić, bo grał zespół VABANK i koło 21 były lampiony i po nich poszłam tańczyć... o 21.15 miał być zespół MODERN TALKING-reloaded. ale nie dojechał byłam zawiedziona, bo głównie na nich czekałam... koło 22 były fajerwerki. po nich poszłyśmy do auta gdzieś blizej przestawić bo to parking na polu. 
Przez otwarte drzwi usłyszałam, że są w korku w Mińsku maz. Powróciła do mnie nadzieja że jednak ich zobaczę. Ale ciągle nie nadjeżdżali. Moja mama, choc miała na rano, czekała ze mną cierpliwie bym mogła ich zobaczyc. o 22.55 ogłoszono że to ostatnia piosenka Vabank bo zespół Modern Talking już dojechał Ja od razu wyprułam z auta pod scene prawie. o 23 zaczął grać. Wszyscy łącznie ze mną się bawili i tańczyli. o 00.00 się skończył. i mimo że to nie byli ci sami co z tego starego Modern Talking, tylko inni dwaj ten zespol odnowili, to i tak EXXTRAA. i dojechał zespół ostatni SKALAR. ale że impra była zezwolona do 23.30 i było po czasie, zagrali tylko 3 utwory.

W domu byłam o 00.40 i od razu poszłam spać.
Było super. Za tydzień tez mam impreze. tym razem w moim mieście. Spadam bo ręce bolą od pisania.
BLEES=D
ps: taka nutka z wczoraj, modern talking-you're my heart you're my soul