djkims3089.fotkoblog.pl

Tak się dziś czuję.
On mnie zdradzał. Od początku. I pisał mi, że mnie nie skrzywdził. Ale skłamał. Nie wybaczę mu.
Teraz zamulam na kompie a na dworze szaro, deszczowo. Dobrze że mam jakieś książki, to będzie co czytać. Dziwnie mi jest jakos. Wczoraj po lekcjach do grw bo sql w Miętnym.
Jak szłysmy po grw, to jechał Paweł z karolem. Prawie nas paweł przejechał.  Nie mogłam sie powstrzymać, i krzyknęłam do niego "ej no uważaj jak jeździsz" paweł nic, ale karol sie odwrócił i wyszczerzył.
I z Anią na fryty i posiedzieć na gaju. Napisałam wtedy sms pawłowi "jak jeździsz cwelu" odpisał. i tam przez 4 sms z nim pisałam. Póżniej na PKS na stanowisko 4 bo Ania miałą autobus o 16.10.
Mój kolega z klasy później przyszedł, na trójkę. I jak zwykle śmiesznie się uśmiechnał, co normalnie tak głupio wygląda, że aż zawsze mnie rozsmiesza. I po paru minutach poszłam poczytać rozkład jazdy na paru stanowiskach. I zostałam z Maćkiem i jego kolegą. Poszłam po torbe bo była na czwórce, i wróciłami gadałam z chłopakami. No nawet spoko. Ania pojechała, a ja z nimi jeszcze. No i do jakiejś 16.40 byłam.
bo kolega koło 16.20 pojechał. A wcześniej mi czapkę zajebali, ale naszczęście ją odzyskałam :D
A później maciek poszedł gdzieś z jakimiś kolegami, a ja do domu, bo co miałąm siedzieć.

Wieczorem napisałam Pawłowi, czy da się jakos naprawić to, bo nie chcę stracić przyjaźni, przez błahostkę. Bo we wcześniejszych sms pisał że zerwał kontakt bo go wkurzałam. No i mi wieczorem odpisał że  nie chce zaczynać od nowa tej znajomości. Napisałąm że możemy zachować tę starą. Nir odpisał. Poszłam Spać.

A dziś- właśnie skończyłam sprzątać. A co później? To nie wiem

Lecę, by nie zanudzać, ale i tak pewnie usnęliście w połowie wpisu...

To  NQ